Dobry mecz CLEAREX-u w Słomnikach
W dusznej hali podkrakowskich Słomnik kibice obejrzeli szybki, twardy mecz. Co prawda gospodarze już w 2 minucie objęli prowadzenie, ale nasi odpowiedzieli sprytnym trafieniem Mateusza Omylaka, po rozegraniu Piotra Łopucha z rzutu rożnego. Grający bez sześciu zawodników CLEAREX częściej był przy piłce, atakował, strzelał. I w 12 minucie – ku pewnemu zaskoczeniu miejscowych – prowadził. Znów po stały fragmencie. Tym razem z rzutu wolnego podał Szymon Łuszczek, a dobrze ustawiony Artur Kubicki z bliska wpakował piłkę do siatki.
A chwilę później po uderzeniu Omylaka rywali uratował słupek. Przed pierwszą przerwą gospodarze zdołali wyrównać, jednak druga „tercja” upłynęła znów pod znakiem naszej przewagi. Pokazaliśmy kilka szybkich, przemyślanych rozwiązań zarówno w kontrze, jak i ataku pozycyjnym. Były i sytuacje podbramkowe, choć żaden gol nie padł.
Chwila dekoncentracji na samym początku trzeciej części kosztowała nas utratę trzeciej bramki. Ale potem rządził na boisku CLEAREX. Świetne okazje przynajmniej do wyrównania mieli Robert Świtoń i Mariusz Seget. Bombardował bramkę Kancelarii debiutujący w naszych barwach Maciej Mizgajski. Nic to nie dało. Skończyło się porażką 2:3.
Trzeba jednak podkreślić, że jak na początek przygotowań i problemy kadrowe – było więcej niż OK.
Za tydzień w piątek w kolejnym sparingu podejmiemy w Chorzowie Gwiazdę Ruda Śląska.