Trener Miozga: jedziemy po zwycięstwo
„To oczywiste, że jedziemy do Szczecina po zwycięstwo. Do końca sezonu zasadniczego zostały trzy kolejki. Nadal mamy szansę zdobyć medal i chcemy w tych ostatnich spotkaniach zgarnąć komplety punktów” – powiedział trener CLEAREX-u Mirosław Miozga po ostatnim treningu naszych piłkarzy przed wyjazdem na niedzielny pojedynek z Pogonią’04.
„Trzeba przyznać, że po przerwach, jakie były w tym sezonie, mieliśmy zwykle jakieś kłopoty. Mam jednak nadzieję, że teraz tak nie będzie, pokażemy w niedzielę dobrą grę i podtrzymamy serię korzystnych wyników” – dodał szkoleniowiec.
W ostatnich trzech kolejkach nas zespół pokonał Piasta Gliwice 4:1, MKF Solne Miasto Wieliczka 8:1 i FC Toruń 5:3.
Dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach spowodowana była wyjazdem kadry narodowej na dwa towarzyskie mecze z Brazylią. Zagrało w nich trzech zawodników CLEAREX-u: Robert Gładczak, Sebastian Leszczak i Mikołaj Zastawnik.
„W sumie do końca sezonu grania zostało dużo (łącznie 8 spotkań). Dla nas kumulacja meczów w krótkim czasie zwykle bywała korzystna. Może się tak zdarzyć, że po podziale różnica między drugim i piątym zespołem w tabeli wyniesie tylko dwa punkty. Wtedy każdy będzie o coś walczył, a my w meczach o stawkę pokazaliśmy nie raz, że potrafimy grać i wygrywać. Zależy nam, by być przed tym podziałem punktów być jak najbliżej prowadzącej dwójki (Rekord i Gatta), bo wtedy w rundzie finałowej będzie fajna bitwa o miejsca na podium” – ocenił Miozga.
Podkreślił, że ostatnia wygrana u siebie z FC Toruń nie będzie miała znaczenia w przypadku porażki w Szczecinie.
„Dlatego chcemy się jak najlepiej przygotować do tego pojedynku. Jedziemy zmotywowani po wygraną. Trochę nietypowa jest pora (14), ale widocznie czymś zostało to spowodowane i musimy się z tym pogodzić” – zakończył trener CLEAREX-u Chorzów.
Przypomnijmy, że po spotkaniu z Pogonią nasz zespół w sezonie zasadniczym podejmie AZS UŚ Katowice i na wyjeździe zmierzy się z Red Dragons Pniewy. Potem rozegramy pięć spotkań w rundzie finałowej. Szykuje się naprawdę ciekawy finisz sezonu.