Powrót

CLEAREX pokonał Piasta w Gliwicach 4:2

CLEAREX Chorzów wygrał na wyjeździe z Piastem Gliwice 4:2 (1:0) w sobotnim meczu 25 kolejki ekstraklasy. Bramki dla CLEAREX-u:  Mikołaj Zastawnik (1), Robert Świtoń  (24),  Tomasz Golly (35, karny), Wadim Iwanow (36).

CLEAREX: Bartłomiej Krzywicki – Szymon Łuszczek, Wadim Iwanow, Mikołaj Zastawnik, Tomasz Golly –  Mateusz Omylak, Tomasz Lutecki, Robert Gładczak,Robert  Świtoń oraz Mariusz Seget, Piotr Łopuch, Damian Ficek.

Wygraliśmy spotkanie, w którym byliśmy lepsi od rywala. Co nie zawsze się nam w tym sezonie udawało. Ale też nie ustrzegliśmy się prostych błędów.

Mecz rozpoczął się dla nas idealnie, bo już 33 sekundzie po rozegraniu rzutu rożnego Mikołaj Zastawnik płaskim strzałem zaskoczył gliwickiego bramkarza.

Ale to nie oznaczało, że potem było łatwo i przyjemnie. Gospodarze bardzo chcieli szybko wyrównać. I bywało pod naszą bramką groźnie. W 10 minucie Bartłomiej Krzywicki wygrał pojedynek jeden na jeden. Okazje do podwyższenia prowadzenia mieli przed przerwą Wadim Iwanow i trzy razy Tomasz Golly,  A po uderzeniu Mikołaja Zastawnika jeden z rywali wybił piłkę z pustej bramki.

W ostatnich dwóch minutach przed przerwą przycisnęli gospodarze, jednak nic z tego nie wyszło i po 20 minutach  wynik brzmiał 0:1.

Po zmianie stron stworzyliśmy kilka okazji, ale brakowało skutecznego ich wykończenia. Wreszcie po ponownej ciekawej kombinacji z  rzutu rożnego Robert Świtoń trafił do siatki z baaaaardzooo daleka.

Ale w 26 minucie gliwiczanie zdobyli kontaktowego gola. Szybko mógł uspokoić sytuację Zastawnik, jednak trafił w słupek. Rywale – w poprzeczkę, a w 31 minucie, po naszym wielkim błędzie, wyrównali.

Zaczęła się nerwowa walka o trzy punkty, potrzebne obu zespołom. Lepszy był w niej CLEAREX.

Najpierw po zagraniu ręką jednego w rywali Tomasz Golly z dużym spokojem wykorzystał rzut karny, potem pięknym strzałem zwieńczył swoją akcję Wadim Iwanow.

Piast wycofał bramkarza, ale to CLEAREX miał tuż przed końcem szansę na piątego gola. Jednak Piotr Łopuch uderzył z bardzo bliska ponad poprzeczką.

Wygraliśmy zasłużenie, za tydzień w niedzielę czeka nas wyjazd do Bielska-Białej