Powrót

FC Toruń pokonany, mamy awans

CLEAREX Chorzów pokonał u siebie FC Toruń 4:1  (2:0) w środowym meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Tym samym awansowaliśmy do ćwierćfinału tych rozgrywek. Bramki: Przemysław Dewucki (9),  2:0 Krzysztof Salisz (11), 3:0 Krzysztof Salisz (26),  4:0 Szymon Łuszczek (33), 4:1 Remigiusz Spychalski (40).

CLEAREX:   Mateusz  Bednarczyk/Miłosz Burza – Maciej Mizgajski, Adam Wędzony, Sebastian Leszczak, Przemysław Dewucki – Szymon Łuszczek, Mikołaj Zastawnik, Krzysztof Salisz, Mariusz Seget oraz Łukasz Bidelski, Tomasz Golly,  Roman Wachuła,  Robert Rotuski.

Kilka minut trwało wzajemne „badanie” się obu drużyn. Potem zaczęło się poważne granie. Najpierw Mateusza Bednarczyka uratowała poprzeczka, potem trener Mirosław Miozga wziął „czas”, a Przemysław Dewucki pokonał golkipera gości.

Szkoleniowiec torunian po przerwie na żądanie zdecydował  się wprowadzić lotnego bramkarza. Wykorzystał to Krzysztof Salisz, przejął piłkę na środku boiska, nie dał się dogonić i podwyższył prowadzenie.

Rywale próbowali odrobić starty, dwa razy świetnymi interwencjami popisał się Bednarczyk, a na koniec tej części spotkania Dewucki trafił w słupek.

Po zmianie stron przyjezdni  ruszyli do przodu i kilka razy pod naszą bramką było groźnie. Gol padł jednak po drugiej stronie boiska. Fajną kontrę i podanie  Mikołaja Zastawnika  wykorzystał Salisz.

W drugiej części na boisku pojawił Tomasz Golly, który zakończył rehabilitację po operacji kolana. Torunianie znów wycofali bramkarza. Tym razem do ich pustej bramki trafił Szymon Łuszczek.

Okazję do zdobycia piątej bramki – głową – miał jeszcze Robert Rotuski. Zabrakło niewiele, a tuż przed końcem spotkania Remigiusz Spychalski strzelił honorowa bramkę dla FC Toruń.