Powrót

GSF pokonane w Gliwicach

CLEAREX Chorzów pokonał na wyjeździe 1.ligowy zespół GSF Gliwice 5:3 (4:1)  swoim drugim letnim sparingu . Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Sebastian Leszczak (9,11), Adam Wędzony (28), Mikołaj Zastawnik (32), Krzysztof Salisz (48); dla gospodarzy: Tomasz Czech (13), Tomasz Lutecki (72, przedłużony karny), Szymon Cichy (75).

Mecz trwał nietypowo 35+40 minut bez zatrzymywania czasu.

CLEAREX: Rafał Krzyśka, Patryk Puzio – Krzysztof Salisz, Tomasz Golly, Sebastian Leszczak, Mikołaj Zastawnik – Robert Świtoń, Wadim Iwanow, Szymon Łuszczek, Adam Wędzony oraz Maciej Mizgajski, Mariusz Seget, Michał Winciersz, Łukasz Biniok, Mateusz Mrowiec.

Czwartkowe spotkanie toczyło się  w niezłym tempie, a biorąc pod uwagę sparingowy charakter – w bardzo dobrym. Prowadzenie dał nam precyzyjnym uderzeniem Sebastian Leszczak, potem je podwyższył, kończąc trafieniem rajd przez całe boisko.

Gospodarze dość szybko zdobyli po kontrze kontaktowego gola, ale później popełnili spory błąd w obronie wykorzystany skrupulatnie przez Adama Wędzonego. Kilka  akcji naszej drużyny mogło się skończyć kolejnymi trafienia, tyle, że zabrakło dokładnego ich wykończenia. Po strzale Mikołaja Zastawnika prowadziliśmy 4:1 i tak się skończyła pierwsza połowa.

W drugiej gliwiczanie ruszyli do przodu, ale bez efektu. Bramkarza GSF próbował z kolei zaskoczyć Krzysztof Salisz, najpierw z rzutu rożnego, potem z dystansu. Udało mu się  za trzecim razem, po rozegraniu rzutu wolnego przez Macieja Mizgajskiego.

Wydawało się, że losy pojedynku są definitywnie rozstrzygnięte, rzeczywistość okazał się bardziej złożona.

Najpierw Patryka Puzio uratował słupek w sytuacji sam na sam, potem nasz młody golkiper skapitulował po przedłużonym rzucie karnym, wreszcie gospodarze z bliska „wepchnęli” piłkę do naszej siatki i ostatecznie pokonaliśmy GSF 5:3.