Trener Mirosław Miozga: wynik sprawą drugorzędną
„Wynik czwartkowego sparingu jest sprawą drugorzędną. Wiadomo, jak to jest w takich przypadkach. Rywale walczyli na 150 % możliwości, my mieliśmy momenty lepsze i gorsze. Chodziło o to, żeby zawodnicy jeszcze przed urlopami solidnie pobiegali, i myślę to zostało zrealizowane” – powiedział trener CLEAREX-u Chorzów Mirosław Miozga po meczu z Irexem-Gaz , wygranym przez nasz zespół 7:4.
Nasi piłkarze po urlopach w lipcu najpierw będą realizowali indywidualne plany treningowe, a na pierwszych zajęciach w hali spotkają się pod koniec tego miesiąca.
W czwartek w naszej bramce zadebiutował Mateusz Bednarczyk.
„Mateusz to solidny bramkarz, obserwowaliśmy go wiele lat. W zespole potrzebna jest konkurencja o miejsce w składzie i on jest piłkarzem, który ją gwarantuje. Chce coś wygrać, cieszę się, że do nas dołączył” – ocenił Miozga.
Podkreślił, że liczy na spokój i doświadczenie drugiego z nowych graczy CLEAREX-u Romana Wachuli.
„Szukaliśmy takiego zawodnika, który potrafi w odpowiednim momencie zwolnić grę, przytrzymać piłkę. Tego nam czasem brakowało, kiedy zespół się napędził. Umiejętności Romana nie trzeba przedstawiać. Fajnie, że udało się go sprowadzić” – stwierdził trener.
Jego zdaniem kolejny sezon powinien być w wykonaniu naszej drużyny lepszy od ostatniego, zakończonego zdobyciem brązowego medalu.
„Ten poprzedni był dobry, mógł być lepszy, a następny musi być jeszcze lepszy. Wystartujemy z myślą walki o mistrzostwo Polski, bo inaczej nie można. A co będzie – zobaczymy. Myślę, że dojdzie jeszcze do zmian w składzie i ma mam nadzieję na dobry wynik”- podsumował Mirosław Miozga,