Szybko, ładnie, skutecznie
Mecze pucharowe – jak wiadomo – rządzą się własnymi prawami, ale w środowy wieczór niespodzianki nie było. Wygrał zespół wyraźnie lepszy, chociaż gospodarze też mieli kilka dogodnych sytuacji podbramkowych.
Rozpoczęliśmy od przepięknej akcji w 3. minucie. Daniel Krawczyk dłuuugim podaniem uruchomił Adama Wędzonego, ten w brazylijskim stylu przelobował rywala i nie dał szans bramkarzowi. Potem zaliczył asystę przy sprytnym trafieniu Roberta Rotuskiego.
Rzeszowianie odpowiedzieli ładnym strzałem Sebastiana Pawlaka z dystansu i zmniejszyli stratę. Nie na długo. Jeszcze przed przerwą podwyższył nasze prowadzenie kapitan Szymon Łuszczek, a po zmianie stron „ustawił” mecz Sebastian Leszczak.
Graliśmy szybko, ładnie i skutecznie. W drugiej połowie swoje pierwsze bramki dla CLEAREX-u zdobyli Daniel Krawczyk i kończący strzelecki festiwal Dominik Jankowski. Kapitalne trafienie zaliczył Mariusz Seget, po rozegraniu Krzysztofa Salisza z rzutu wolnego.
Trzeba też przyznać, że obaj nasi bramkarze – Mateusz Bednarczyk i Miłosz Burza – uratowali nas kilka razy z poważnych opresji, choć wygrana nie była zagrożona.
W 1/8 finału zmierzymy się na wyjeździe z Dremanem Opole Kompachcice. z tym samym rywalem zagramy w jego hali w sobotnim meczu Statscore Futsal Ekstraklasy.