Przygotowania do 23. sezonu CLEAREX-u w ekstraklasie rozpoczęte
„To zdecydowanie najgorszy okres w roku, bo każdy woli przecież grać, ale tę ciężką pracę trzeba wykonać” – powiedział kapitan naszego zespołu Szymon Łuszczek. Drużyna – w świetnych humorach – spotkała się w poniedziałek na pierwszym treningu z nowym szkoleniowcem Andrzejem Szłapą.
„To chyba moje dziesiąte przygotowania w CLEAREX-ie. Zaczynamy wspólnie pod koniec lipca, jednak każdy z nas już przez minione tygodnie realizował indywidualnie rozpisane plany zajęć. Patrząc na pogodę za oknami, chciałoby się jeszcze trochę poczekać ze wznowieniem treningów. Zdajemy sobie jednak sprawę, że to, jak teraz popracujemy, będzie procentowało w trakcie rozgrywek”- dodał doświadczony zawodnik.
Przyznał, że własne przygotowania zaczął pięć tygodni wcześniej.
„Nie jestem już najmłodszy, potrzebuję więcej czasu po to, by potem sprostać młodszym zawodnikom, żeby na boisku nie było widać między nami różnicy”- wyjaśnił.
Zauważył, że choć skład CLEAREX-u poważnie się zmienił, to życie nie lubi pustki.
„Oblicze drużyny zmieniło się diametralnie. Odeszli od nas wiodący piłkarze i ktoś musi ich zastąpić. Wierzę, że to się uda, że ci, którzy dochodzą do zespołu nie będą uzupełnieniem składu, tylko będą potrafili wziąć ciężar gry na siebie. Te personalne roszady powodują potrzebę dłuższego czasu na zgranie, ale wierzę, że nie będziemy gorsi niż w poprzednim sezonie. Wiem, to może być okres przejściowy dla drużyny, jednak liczę, iż paru zawodników +odpali+”- ocenił Łuszczek.
W opinii naszego kapitana Statscore Futsal Ekstrakalsa powinna być w nowym sezonie ciekawa i mocna.
„Beniaminkowie postarają się pewnie udowodnić, że ich awans nie jest przypadkowy”- stwierdził.
Nie ukrywał, że jest zwolennikiem play off i play out, czyli walki o medale i utrzymanie w końcowej fazie sezonu.
„Wtedy rywalizacja byłaby jeszcze ciekawsza, tak jak w pozostałych sportach halowych”- zakończył Szymon Łuszczek.
Poniedziałek był szczególnie ważny dla Roberta Rotuskiego, który po raz pierwszy po operacji kolana wreszcie mógł się poruszać bez kul i Krzysztofa Salisza, który zaliczył inauguracyjne zajęcia jako zawodnik żonaty.
CLEAREX Chorzów rozpoczął zatem – pod okiem trenera Andrzeja Szłąpy – przygotowania do w swojego kolejnego,23-go, sezonu w futsalowej elicie.