Paweł Barański: chcę pomóc drużynie
„Zawsze staram się wyznaczać sobie własne cele, ale przyszedłem tu po to, by przede wszystkim, pomóc drużynie” – powiedział nowy zawodnik Clearex-u Chorzów Paweł Barański.
„Rozpocząłem letnie przygotowania z Sośnicą Gliwice, ale zadzwonił trener Andrzej Szłapa i zaprosił mnie na sparing z Piastem Gliwice. Po tym meczu chyba obie strony były zadowolone i szybko porozumieliśmy się w kwestii szczegółów” – dodał Barański.
Podkreślił, że czeka go przeskok z 1. ligi do ekstraklasy.
„Nie przyszedłem tu grać o 9. czy 10. miejsce, tylko o jak najwyższe lokaty. Zawsze chcę wygrywać. Chcę pomóc drużynie, pierwsza okazja będzie już niedługo w Pniewach, gdzie powalczymy o trzy punkty w inauguracyjnej kolejce” – zauważył.
Barański rozegrał w barwach Clearex-u dwa sparingi, w piątek czeka go trzeci i ostatni mecz kontrolny przed startem ligi – z Sośnicą.
„Chłopaków znam, więc w szatni żadnych problemów z aklimatyzacją nie było. Poznaję taktykę, jako przygotował trener Szłapa na ten sezon. Jest tego sporo, ale jestem przekonany, że z biegiem czasy będzie dobrze” – powiedział.
Nie ukrywał, że planował powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
„Taki był mój cel, choć może jeszcze nie na to okienko transferowe. Super, że się udało teraz, bo dla mnie powrót tam, gdzie – myślę – jest moje miejsce, był bardzo ważny” – przyznał.
Barański bardzo dobrze prezentował się podczas sparingów od strony fizycznej.
„Cóż, gdyby porównać moje zdjęcia ze stycznia i obecne, widać sporą różnicę. Mocno popracowałem nad przygotowaniem motorycznym przez te pół roku. Na wadze jest prawie 15 kilogramów mniej, czuję się dobrze i mam nadzieję, że to zaprocentuje” – podsumował Barański.