W sobotę klasyk, mecz kolejki, słowem – przyjeżdża Rekord
W sobotnim meczu 4. kolejki Futsal Ekstraklasy podejmiemy bielski Rekord. Czy trzeba coś dodawać? „Liczę, że przyjdą kibice i będą żywiołowo reagować na każde nasze pozytywne zagranie” – powiedział Łukasz Biel, wychowanek bielskiego klubu, w tym sezonie grający w Clearex-ie.
„Grałem w Rekordzie przez wiele lat, więc znam ten zespół i jego styl. Oglądałem ostatnie mecze bielszczan w lidze. To nadal niesamowicie mocny zespół. Wszystko to, co byłem w stanie – przekazałem trenerowi Andrzejowi Szłapie” – dodał zawodnik, który latem przeniósł się z do naszej drużyny.
Patrząc na tabelę – TUTAJ – nie sposób przyznać, że faworytem sobotniego starcia (początek godz. 17.00), będą goście.
„Będąc zawodnikiem Rekordu zawsze przyjeżdżałem na mecz do Clearex-u wiedząc, że gospodarze będzie niesamowicie waleczni, ambitni, podwójnie zmotywowani. Do tego parkiet w bielskiej hali, a mata w Chorzowie, to dwie różne nawierzchnie. Zawsze tu grało się nam ciężko” – dodał Biel.
Bielszczanie mają za sobą dwie wygrane, my – dwie porażki.
„Musimy się zbudować jako zespół. Nie zaczęliśmy sezonu źle, ale dorobek punktowy jest zerowy. A za wrażenia artystyczne, styl, punktów nikt nie przyznaje. Liczę, że przyjdą kibice i będą żywiołowo reagowali na każde nasze pozytywne zagranie. Spodziewam się zaciekłego spotkania, przed którym na pewno nie składamy broni” – stwierdził nasz zawodnik.
Biel zagrał dotąd przeciwko swojemu macierzystemu klubowi raz w historii – 22 listopada 2015, będąc wypożyczonym do Gwiazdy Ruda Śląska.
„Wtedy był to dla mnie sentymentalny mecz i tak też będzie w sobotę. Dziś jednak reprezentuję barwy Clearex-u i zrobię wszystko, aby jak najwięcej razy pokonać Bartka Nawrata czy Krzyśka Iwanka i żeby to Clearex był zwycięski. Jeśli będzie okazja, by skarcić Rekord, wykorzystać jego błąd, to noga i głowa się nie zawahają. Dam z siebie 110 procent” – podsumował Łukasz Biel.
Transmisja z meczu w internecie będzie dostępna na platformie wp.pilot
Ale my zapraszamy do hali w MORiS w Chorzowie przy ul. Dąbrowskiego 113. Mecz oglądany na zywo z trybun, to zupełnie coś innego:)