Pucharowa wygrana i awans w Tychach
CLEAREX Chorzów pokonał na wyjeździe GKS Tychy 3:1 (2:1) w meczu 1/8 finału futsalowego Pucharu Polski i awansował do ćwierćfinału.
Bramki dla naszego zespołu zdobyli Bartosz Siadul (1), Mikołaj Zastawnik (20), Tomasz Golly (29).
CLEAREX: Damian Purolczak – Szymon Łuszczek, Bartosz Siadul, Daniel Wojtyna, Mariusz Seget – Krzysztof Salisz, Robert Gładczak, Tomasz Golly, Paweł Budniak oraz Mikołaj Zastawnik, Mateusz Omylak, Dawid Pasierbek.
Zaczęliśmy mecz bardzo dobrze, bo po 49. sekundach prowadziliśmy 1:0. Po obronionym rzucie wolnym Daniela Wojtyny skuteczną dobitką popisał się z bliska Bartosz Siadul. Potem wypracowaliśmy jeszcze kilka dobrych okazji, ale i gospodarze nie próżnowali. w 11. minucie doprowadzili do wyrównania. Ostatnie minuty przed przerwą znów upłynęły pod znakiem przewagi Clearex-u. Mikołaj Zastawnik po podaniu Siadula co prawda nie zdołał pokonać tyskiego bramkarza, ale 16 sekund przed przerwą jego dwójkowa akcja z Szymonem Łuszczkiem dała nam prowadzenie.
Drugą częśc spotkania zaczęliśmy od potężnego strzału Wojtyny w słupek. Tyszanie oczywiście nie zrezygnowali z walki o odrobienie niewielkiej straty i … też trafili w tą samą część naszej bramki. Gra była otwarta, a wynik daleki od rozstrzygnięcia.
W 29 minucie piłkę odbitą od jednego z rywali po uderzeniu Mateusza Omylaka przejął Tomasz Golly i załatwił sprawę. Walka trwała, co chwilę groźnie było to pod jedną, to pod drugą bramką. Gospodarze wycofali w końcówce bramkarza, Zastanik po ładnej kontrze znów sprawdził stabilność słupka bramki przeciwnika, a za chwilę, w 36. minucie, zobaczył czerwoną kartkę po faulu w obronie. I zrobiło się bardzo nerwowo, bo musieliśmy grać w osłabieniu.Przetrwaliśmy, choć było groźnie. I gramy w ćwierćfinale.Spora w tym zasługa naszego bramkarza Damiana Purolczaka, który w środę rozegrał bardzo dobre spotkanie.