Brązowe medale przywiezione ze Zduńskiej Woli
Brązowe medale nasi piłkarze zapewnili sobie tydzień wcześniej, pokonując u siebie Piasta Gliwice 7:3, ale oficjalnie krążki zostały wręczone – wraz z okazałym pucharem – w sobotę po zakończeniu wyjazdowego spotkania z Gattą Active Zduńska Wola. Wygraliśmy w tej hali 10:6, choć zwykle nam się tam ciężko grało.
CLEAREX: Rafał Krzyśka/Patryk Puzio – Krzysztof Salisz, Mikołaj Zastawnik, Wadim Iwanow, Tomasz Golly oraz Maciej Mizgajski, Adam Wędzony, Sebastian Leszczak, Mariusz Seget, Szymon Łuszczek i Robert Świtoń.
Zaczęliśmy obiecująco, od trafienia Wadima Iwanowa w słupek i gola Mikołaja Zastawnika. Do przerwy przegrywaliśmy jednak 2:3.
Po zmianie stron było duuuuużo ciekawiej. Szybko wyrównał Tomasz Golly, a zaraz potem Krzysztof Sali wyleciał z boiska po drugiej żółtej kartce. Gospodarze wykorzystali grę w przewadze i objęli prowadzenie. Mało tego, straciliśmy jeszcze jednego gola i przegrywaliśmy 3:5.
Do końca meczu zostało 10 minut i to był trudny czas dla kibiców Gatty. Bo CLEAREX zagrał koncertowo i skutecznie. Pewnie bronił Rafał Krzyśka, a jego koledzy kończyli trafieniami jedną ładną akcję za drugą. W 36 minucie Tomasz Golly pokazał, co to znaczy spokój pod bramką rywala i było 7:5 dla nas.
Rywale wycofali bramkarza, a Sebastian Leszczak podwyższył prowadzenie, strzelając spod naszej bramki, przez całe boisko. Później gospodarze dwukrotnie tylko popatrzyli na rajdy Mikołaja Zastawnika. Najpierw skończył sam, potem wyłożył piłkę Mariuszowi Segetowi. Był jeszcze gol dla Gatty i mecz skończył się naszą wygraną 10:6.
Nasi piłkarze, członkowie sztabu szkoleniowego i prezes Andrzej Leszczyński odebrali brązowe medale i puchar. Jest się z czego cieszyć.
Kiedy przed sezonem w naszym klubie mówiono o zajęciu miejsca na podium, reakcje na zewnątrz były – delikatnie mówiąc – różne. Nie brakowało niedowiarków. Tymczasem kończymy rozgrywki na trzecim miejscu, a były szanse na lepszą pozycję.