Remis w Głogowie
CLEAREX Chorzów zremisował z Euromasterem Chroby Głogów 3:3 (1:2) w piątkowym wyjazdowym meczu 4. kolejki ekstraklasy. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Tomasz Lutecki (24, 40) i Mikołaj Zastawnik (7).
CLEAREX : Paweł Pstrusiński – Robert Gładczak, Tomasz Lutecki, Mariusz Seget, Piotr Łopuch – Damian Ficek, Daniel Wojtyna, Mikołaj Zastawnik, Mateusz Omylak oraz Kamil Kmiecik, Robert Świtoń, Tomasz Golly.
Wszystkie poprzednie mecze sezonu zaczęliśmy od straconej bramki. Po sytuacjach Tomasza Luteckiego i Mateusza Omylaka na początku spotkania wydawało się, że ta przykra passa zostanie szybko przerwana. W 7. minucie sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Mariusz Seget i nic z tego nie wyszło. A głogowianie wyprowadzili kontrę i w ogromnym zamieszaniu pod naszą bramką wpakowali piłkę do siatki.
Nasza odpowiedź była błyskawiczna. Paweł Pstrusiński dalekim wyrzutem uruchomił Mikołaja Zastawnika, który mimo trudnej pozycji nie dal szans golkiperowi Chrobrego.
Potem znów mieliśmy optyczną przewagę, ale gola zdobyli rywale. W 19. minucie stuprocentową okazję miał jeszcze Damian Ficek, tyle że wyniku to nie zmieniło.
Druga połowa zaczęła się od naszych ataków i po czterech minutach wyrównaliśmy. Robert Gładczak rozegrał dokładnie rzut wolny, a niepilnowany Tomasz Lutecki dokończył dzieła.
Kwestia kolejnych goli dla CLEAREX-u zdawała się być przesądzona, bowiem nacieraliśmy, strzaliliśmy i … w 32. minucie przegrywaliśmy 2:3 po nieporozumieniu pod naszą bramką.
I znów nastąpił atak naszej drużyny. Blisko wyrównania był Mateusz Omylak, ale trafił w poprzeczkę.
W końcówce nerwy były ogromne. Nasi piłkarze oddali mnóstwo strzałów, jednak cały czas wynik był niekorzystny. W ostatnich dwóch minutach graliśmy z lotnym bramkarzem Robertem Świtoniem. 45 sekund przed ostatnią syreną jego podanie zamienił na wyrównującego gola Tomasz Lutecki. Uff!!! Uratowaliśmy remis w ostatniej chwili.