W samo południe – gramy z FC Toruń
W sobotnie południe podejmiemy w hali przy ul. Dąbrowskiego 113 ekipę FC Reiter Toruń w 3. kolejce STATSCORE Futsal Ekstrakalsy. „Lubimy takie +mecze kolejki+ i nie możemy się już tego spotkania doczekać” – powiedział zawodnik Clearex-u Przemysław Dewucki.
Nasz zespół w pierwszych dwóch kolejkach przegrał u siebie z Piastem Gliwice 3:4, potem na wyjeździe pokonał MOKS Słoneczny Stok Białystok 5:2. Dewucki zdobył w tych starciach trzy gole (1+2). Torunianie doznali dwóch porażek – z Rekordem w Bielsku-Białej 4:7 i we własnej hali z Constarctem Lubawa 3:6.
„Wolałbym, że by te moje trafienia przełożyły się na punkty, bo jednak z Piastem mieliśmy do przerwy fajny wynik (3:1), ale niestety przegraliśmy i gol nic mi w sumie nie dał” – ocenił Dewucki.
Jego zdaniem, choć zespół z Torunia zaczął sezon od spotkań z mistrzem i wicemistrzem z poprzednich rozgrywek, to nie można dopuścić do siebie myśli, że w Chorzowie będzie im łatwiej.
„Trener Andrzej Szłapa bardzo dobrze przygotowuje nas pod każdego przeciwnika” – zaznaczył.
Przypomniał, że dotychczasowe mecze transmitowane w kanale NSport+ zawsze zapewniały kibicom wiele wrażeń.
„Bardzo lubimy te południowe +mecze kolejki+, bardzo nas cieszą transmisje w nSport+” – stwierdził Dewucki, który w obecnym sezonie zmienił pozycję na boisku.
„Przeszedłem z pivota na skrzydło, gdzie wcześniej występowali Sebastian Leszczak, Adam Wędzony czy Mikołaj Zastawnik. Nie ma ich w naszym klubie, podjęli inne wyzwania, a my… gramy swoje” – wyjaśnił grający od lat z numerem 13 na koszulce piłkarz.
„Sam tę 13-tkę wybrałem, już w trampkarzach i juniorach tak było. Czy jest pechowa czy szczęśliwa? Cóż, nie wszystkie mecze wygrywam, nie wszystkie przegrywam i nie w każdym strzelam gole” – podsumował ze śmiechem Przemysław Dewucki.
Przypominamy – Clearex Chorzów – FC Reiter Toruń, sobota godz. 12.00, hala przy ul. Dąbrowskiego 113. Dla lubiących oglądać mecze w telewizji czy internecie– transmisja NSport+.