Trudny strażacki sparing
CLEAREX Chorzów zremisował z Reprezentacją Śląska Strażaków 4:4 (0:2) w środowym sparingu. Bramki: 0:1 Robert Satora (7), 0:2 Paweł Sikora (11), 0:3 Rafał Górny (40), 1:3 Wadim Iwanow (45), 1:4 Paweł Sikora (46), 2:4 Wadim Iwanow (48), 3:4 Tomasz Golly (49), 4:4 Maciej Mizgajski (56).
Mecz w hali przy ul. Granicznej trwał 2×30 minut bez zatrzymywania czasu. Kończący przygotowania do swoich branżowych mistrzostw Polski strażacy bardzo wysoko zawiesili poprzeczkę.W naszym składzie zabrakło kadrowiczów Mikołaja Zastawnika i Sebastiana Leszczaka.
CLEAREX: Mateusz Bednarczyk/Miłosz Burza/Rafał Krzyśka – Szymon Łuszczek, Krzysztof Salisz, Wadim Iwanow, Tomasz Golly – Maciej Mizgajski, Adam Wędzony, Roman Wachuła, Przemysław Dewucki oraz Łukasz Bidelski i Mariusz Seget.
W pierwszej połowie co prawda,mieliśmy mnóstwo świetnych sytuacji podbramkowych – dwa trafienia w słupek, pojedynki sam na sam z bramkarzem – ale do siatki po kontrach dwukrotnie trafili rywale. Najbliżej zdobycia gola dla naszego zespołu był Wadim Iwanow, który w 20. minucie właściwie znalazł się z piłką już w bramce.
W przerwie trener Mirosław Miozga dość chłodno ocenił grę zespołu. Po wznowieniu napór CLEAREX-u jeszcze się wzmógł, przeciwnicy znaleźli się w defensywie. Nie przeszkodziło im to wyjść z akcją, zakończoną trzecim golem.
Wreszcie z bliska pokonał bramkarza strażaków Iwanow. Po chwili straciliśmy jednak czwartą bramkę i remis uratowaliśmy dopiero w końcówce.
Ciągły napór dał efekt w postaci trafień Tomasza Golly i Macieja Mizgajskiego.
Chyba dla obu zespołów był to pożyteczny sprawdzian. Jednego możemy być pewni – strażacy potrafią grać w futsal i są świetnie przygotowani fizycznie.