Mecz pod kontrolą dzięki skuteczności
Choć wynik niedzielnego spotkania może nieco mylić, bo gospodarze też mieli sporo okazji bramkowych, to wygraliśmy mając grę pod kontrolą dzięki skuteczności.
CLEAREX: Mateusz Bednarczyk – Krzysztof Salisz, Szymon Łuszczek, Adam Wędzony, Sebastian Brocki – Maciej Mizgajski, Daniel Krawczyk, Sebastian Leszczak, Przemysław Dewucki oraz Dominik Jankowski.
CLEAREX zagrał w Chojnicach bez kontuzjowanego Roberta Rotuskiego i pauzującego za żółte kartki Mariusza Segeta.
Po wyrównanym początku, w którym okazję do rozgrzania się miał Mateusz Bednarczyk nasi objęli prowadzenie. Idealne podanie Szymona Łuszczka z rzutu rożnego świetnym, płaskim uderzeniem zamienił na gola Krzysztof Salisz.
Potem dwa razy snajperskimi umiejętnościami błysnął Sebastian Leszczak i było 0:3. Gospodarze zdobyli kontaktowego gole, jednak odpowiedź naszej drużyny była błyskawiczna. Kiedy do rzutu wolnego podszedł Leszczak, wszyscy chyba spodziewali się potężnego uderzenia. Tymczasem po krótkim rozegraniu piłkę wpakował z bliska do siatki Przemysław Dewucki.
Przed przerwą Red Devils zdobyli jeszcze jedną bramkę, a Leszczak nie wykorzystał przedłużonego karnego.
Jeśli rywale mieli jakieś nadzieje na dobry wynik, rozwiał je na początku drugiej połowy Sebastian Brocki. Po raz pierwszy trafił w siódmej sekundzie tej części gry.
Ostatecznie pognębili chojniczan Daniel Krawczyk, wykorzystując rzut karny po faulu bramkarza na Adamie Wędzonym, a potem Leszczak. Przy naszym prowadzeniu 8:2 trzeci gol dla przeciwnika miał wartość już tylko statystyczną.
Do zakończenia sezonu zostały dwie kolejki. Za tydzień do Chorzowa przyjedzie Fit-Morning Gredar Brzeg, w później pojedziemy na spotkanie z GI Malepszy Futsal Leszno. Niewiele to zmieni. Rozgrywki zakończymy na czwartym miejscu.