Powrót

Ciężka przeprawa z beniaminkiem

Wygrana z lęborskim beniaminkiem nie przyszła naszej drużynie łatwo, Co prawda prowadziliśmy już w 2. drugiej, ale do końca wynik się już nie zmienił.

W pierwszej połowie CLEAREX dominował na boisku, jednak udało się to udokumentować tylko trafieniem naszego kapitana, który założył bramkarzowi rywali „siatę” po podaniu Mariusza Segeta. Wydawało się, że po takim otwarciu wszystko będzie łatwo i przyjemnie. Nic bardziej mylnego.

Golkiper gospodarzy Dominik Czekirda bronił dobrze, ale też my graliśmy momentami niedokładnie, co ułatwiało przeciwnikom zadanie. Tym niemniej okazji do zdobycia przynajmniej dwóch  goli nie brakowało, mieli je na przykład Mikołaj Zastawnik, Sebastian Brocki i Sebastian Leszczak. W 16. minucie Brocki trafił z bliska w poprzeczkę, Zaraz potem Adam Wędzony już mijał leżącego Czekirdę, kiedy ten zdołał mu wyłuskać piłkę spod nóg.

Swoje szanse po kontrach mieli też piłkarze z Lęborka. Rozgrzali Rafała Krzyśkę, a raz wyręczył go słupek.

Po przerwie gra się nie zmieniła. Nasza drużyna w ataku pozycyjnym starała się podwyższyć prowadzenie, a gospodarze czekali na nasz błąd i kontrę.

Sytuacji sam na sam nie wykorzystał Leszczak, a z drugiej strony boiska po mocnym uderzeniu Mateusza Madziąga znów uratował nas słupek.

W ostatnich trzech minutach zespół LSSS grał z lotnym bramkarzem, my próbowaliśmy trafić do pustej bramki, gospodarzy ale nic się już nie wydarzyło.

Wywalczyliśmy trzy cenne punkty, po ciężkiej walce.