Powrót

Katowice zdobyte w przeddzień urodzin CLEAREX-u :)

Piłkarze CLEAREX-u Chorzów w mroźny piątkowy wieczór  nadawali ton boiskowym wydarzeniom  w katowickiej hali i wygrali trzeci mecz  z rzędu. W sobotę możemy więc w dobrych humorach świętować 22 urodziny klubu.

Stworzyliśmy w spotkaniu z „akademikami” wiele sytuacji bramkowych. W kilku momentach mieliśmy pecha, bo słupki i poprzeczkę gospodarzy obijali Maciej Mizgajski, Tomasz Golly,  Wadim Iwanow i Mikołaj Zastawnik. Rywale też mieli pecha, bo w naszej bramce stał Rafał Krzyśka, który wygrał z nimi kilka pojedynków sam na sam.

Prowadzenie dał nam w 4 minucie Robert Gładczak. Wywalczył piłkę pod bramką AZS , przepchnął się przez obronę i nie dał szans golkiperowi. W kolejnej akcji CLEAREX-u przeciwnikom uciekł Robert Świtoń i leciutkim, technicznym lobem podwyższył wynik.

Po pięciu minutach prowadziliśmy 2:0, świat stał przed nami otworem. Niestety przestój w obronie kosztował nas stratę bramki, potem przy rzucie wolnym gospodarzy piłka niefortunnie odbiła się od Macieja Mizgajskiego i było 2:2. Bombardujący co chwilę katowickiego bramkarza nas zawodnik szybko znów wyprowadził nas na prowadzenie po rozegraniu rzutu rożnego.

Dwie minuty po przerwie CLEAREX zaprezentował filmową akcję  – górą podał Mikołaj Zastawnik, na uderzenie z powietrza zdecydował się Robert Świtoń i od poprzeczki trafił do siatki.

Później nie wykorzystaliśmy jeszcze kilku okazji, ale swoje szanse mieli też gospodarze, którzy od 30 minuty grali z „lotnym” bramkarzem. Pewnie bronił jednak Krzyśka, w jednej akcji dwukrotnie wspomogły go słupki.

Końcówka okazała się nerwowa, bo w 35 minucie mieliśmy na koncie pięć fauli, rywale oczywiście szukali szóstego, by egzekwować przedłużony rzut karny. Udało się tego uniknąć, a w 39 minucie Robert Świtoń miał jeszcze jedną świetną okazję.

Skończyło się naszą wygraną 4:2 na – jak to często się mówi – „trudnym terenie”.

Za tydzień w sobotę podejmiemy w 11 kolejce (ostatniej w rundzie jesiennej) Red Dragons Pniewy, a potem 14 grudnia rozegramy wyjazdowy zaległy mecz z  MKF Solne Miasto Wieliczka.