Powrót

Mirosław Miozga: osłabienie nam …pomogło

„W końcówce pomogły nam te dwie minuty, w których wybroniliśmy się  trzech  przeciwko czterem rywalom. Uwierzyliśmy znowu,  że można. To zawsze daje powera, bo przecież 90 procent takich sytuacji kończy się bramką dla przeciwnika. I wierzyliśmy do końca. Świetną robotę w bramce wykonał Rafał Krzyśka. Potwierdził, że będąc w formie, jest jednym z lepszych bramkarzy w Polsce” – podsumował sobotni mecz z Rekordem trener CLEAREX-u Mirosław Miozga.

Przyznał, że na początku drugiej połowy nasz zespół zaczął się cofać.

„I od razu zaczęły się problemy. Straciliśmy dwie bramki, pierwszą praktycznie sami sobie strzelimy, przy drugiej zasnęliśmy przy stałym fragmencie bielszczan. Nasz zespół potrafi grać. Futsal to jest prosta gra. To jest gra jeden na jeden i dzisiaj to pokazywaliśmy. Nie przegrywaliśmy takich pojedynków. I nie baliśmy się przeciwnika. Nic wielkiego nie zmieniliśmy” – dodał Miozga.