Powrót

Niewiarygodny mecz

Powinniśmy ten mecz wysoko wygrać, mogliśmy go przegrać, a skończyło się remisem. Ot, piękno futsalu.  Pierwsze 10 minut upłynęło pod znakiem sporej przewagi naszego zespołu. Stworzyliśmy kilka dobrych okazji, po strzale Sebastiana Leszczaka gości uratował słupek. Tyle, że bardzo szybko złapaliśmy pięć fauli i przez kolejne 10 minut trze było grać bardzo uważnie. Mimo to, wydawało się, iż w końcu skruszymy obronę gdańszczan. Niestety, to oni objęli prowadzenie w 14 minucie po rozegraniu rzutu wolnego.

Najlepszą szansę na wyrównanie miał tuż przed przerwą Szymon Łuszczek. Szybką, ciekawa akcję zakończył jednak strzałem w słupek,

Druga część spotkania też należała zdecydowanie do naszej drużyny, choć nie ustrzegliśmy się też paru pomyłek z tyłu. Obronną ręką wychodził z opresji Rafał Krzyśka. Sytuacji do wyrównania nie sposób wyliczyć. Co z tego, kiedy „akademicy” wyszli z kontrą i podwyższyli prowadzenie.

Lotnym bramkarzem został Wadim Iwanow, cisnęliśmy niemiłosiernie. Ale też Krzyśkę raz wyręczył słupek, po jednej z nielicznych akcji rywali. Wytrzymałość słupka sprawdził też w  37 minucie Maciej Mizgajski W 39 po jego kolejnej próbie bramkarzowi AZS nie pomogło już nic. A potem golkiper gości popełnił potworny błąd i atakujący go Sebastian Leszczak wpakował piłkę do siatki. Na więcej nie wystarczyło czasu.

Potwierdziła się w sobotni wieczór teza, że warto przychodzić na mecze CLEARREX-u., Tylko trzeba – czasem – mieć zdrowe nerwy i serce.

Za tydzień jedziemy do Szczecina, na mecz z Pogonią’04.