Powrót

Trener Andrzej Szłapa: wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo

„Nie mówiliśmy o celach przed sezonem. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, że potrzeba czasu, cierpliwości. Dla mnie praca w tym klubie to wyzwanie i przyjemność” – powiedział trener Clearex-u Chorzów Andrzej Szłapa po naszym ostatnim logowym meczu sezonu, wygranym z Red Dragons Pniewy 5:2.

„Nie był to mecz o utrzymanie. Te graliśmy pod presją i potrafiliśmy z niej wyjść. Tym niemniej miał duży ciężar gatunkowy, bo zależało mnie i drużynie, aby skończyć sezon jak najwyżej w tabeli. Miejmy nadzieję, że to już jest to, że  gra nam zaskoczyła, bo bronimy w miarę dobrze i jesteśmy skuteczni. Nie stworzyliśmy więcej sytuacji, niż w poprzednich spotkaniach, ale byliśmy skuteczni. I tego oczekuję w kolejnym sezonie” – podsumował szkoleniowiec naszego zespołu.

Skończyliśmy rozgrywki na siódmym miejscu w tabeli STATSCORE Futsal Ekstraklasy.

„W Clearex-ie  zawsze cele są wysokie, choć nie mówiliśmy o nich przed sezonem. Wiedzieliśmy, że zaszło dużo zmian, odeszło kilku zawodników decydujących  o sile zespołu. Liczyliśmy się z tym, że nie będzie łatwo, że wiele rzeczy trzeba zbudować. Dzięki temu, że  temu ten zespół ma charakter, określone umiejętności, zajęliśmy siódme miejsce Przy dużej dozie szczęścia  mogliśmy być wyżej, ale realnie patrząc, ta pozycja  pokazuje na dziś  naszą siłę.  Poprzez pracę, pewne wzmocnienia,  możemy marzyć o wyższych lokatach. Pracujemy dalej” – podsumował trener.

Przyznał, że nie żałuje decyzji o przyjściu do naszego klubu.

„To dla mnie wyzwanie i przyjemność, że mogę  tu być trenerm. Spędziłem w Clearex-ie wiele lat jako zawodnik. Wchodząc do szatni poczułem, że ma charakter, że dobrze się z tymi zawodnikami pracuje. Zbieram kolejne doświadczenia. Chciałoby się grać tu o mistrzostwo, ale byliśmy realistami. Wiedzieliśmy, że trzeba dużo pracy, cierpliwości, by wszystko funkcjonowało. Myślę, możemy wyjść na wyższy poziom” – zakończył szkoleniowiec.