Powrót

Ekstraklasa – trener Mirosław Miozga: mogło być lepiej

6 miejsce zajmuje CLEAREX Chorzów na półmetku sezonu zasadniczego ekstraklasy. „Mogło być lepiej. Trzeba jednak pamiętać, że na początku mieliśmy mnóstwo kłopotów zdrowotnych w zespole” – podsumował trener naszego zespołu Mirosław Miozga

W 11 spotkaniach zdobyliśmy 17 punktów, tyle samo ma wyprzedzający nas lepszą różnicą bramek Piast Gliwice.

„Z powodu kontuzji okres przygotowawczy nie był taki na sto procent. Ale kiedy  wszystko wróciło do  normy, wreszcie piłkarze byli zdrowi,  doszedł Rafał Krzyśka, to  jakoś to ruszyło” – dodał Miozga.

Przyznał, że szczególnie  mu szkoda punktów straconych  w meczach z AZS Uniwersytet Gdański w Chorzowie i ostatnim wyjazdowym z MKF Solne Miasto Wieliczka. Oba te pojedynki skończyły się remisami 3:3.

„Z gdańszczanami prowadziliśmy przecież 3:0 i nie zdołaliśmy tego utrzymać. W Wieliczce straciliśmy też dwa punkty. Gdyby nie to,  nasza sytuacja w tabeli mogła być lepsza” – zauważył trener.

Po wznowieniu rozgrywek czekać nas będą cztery wyjazdowe mecze po kolei, w dodatku styczeń – z racji przygotowań kadry do mistrzostw Europy – będzie bardzo „rwany”.

„To będzie skomplikowany czas. Tak to się poukładało.  Faktycznie zaczniemy od serii wyjazdów. Ale  po pierwsze, chcąc zrealizować  nasze cele trzeba punktować z każdym, po drugie – nasz bilans wyjazdowy nie jest aż taki zły” – zaznaczył Miozga.

W pierwszej rundzie CLEAREX u siebie zanotował 3 wygrane, 1 remis, 3 porażki ; na wyjeździe – 2-1-1.

„Na pewno nasza hala nie  była +Twierdzą Chorzów+  i to trzeba poprawić. Z drugiej strony ostatnio rundy wiosenne z reguły bywały w naszym wykonaniu lepsze, więc mam nadzieję, że teraz też tak będzie” – zakończył Mirosław Miozga.