Powrót

Wielkie emocje, szkoda straconych punktów

Świetny, szybki mecz obejrzeli w niedzielny wieczór  kibice w niewielkiej hali w Zduńskiej Woli i widzowie stacji SportKlub. Promocja futsalu była znakomita, tyle, że w ostatniej chwili straciliśmy w tym spotkaniu komplet punktów.

Fantastycznie zaczęliśmy starcie z Gattą. Tomasz Golly już w 48 sekundzie „zatańczył”  z piłką po prawej stronie boiska i nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Rywale wyrównali, ale po kapitalnie rozegranym przez Szymona Łuszczka rzucie rożnym znów prowadzenie dał nam Golly. Potem w swoim stylu szybki rajd zakończył Sebastian Leszczak i prowadziliśmy 3:1. Niestety, piłka przypadkowo odbita od Adama Wędzonego zmyliła  Rafała Krzyśkę i tak zostało do przerwy.

W drugiej części gospodarze oczywiście nacierali, chcąc jak najszybciej wyrównać. Krzyśka przeżywał trudne chwile. Raz pomogła mu poprzeczka. Ale w miarę upływu czasu do głosu doszli nasi. Mieliśmy sytuacje sam na sam z bramkarzem Gatty, strzały w boczną siatkę, uderzenia minimalnie niecelne. Wydawało się, że wszystko zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu. Jedna strata piłki  w ataku dała rywalom szansę na kontrę. Wykorzystali ją. W ostatniej minucie wielką okazję miał jeszcze Golly, ale wynik się już nie zmienił.