Powrót

Kapitan Szymon Łuszczek: wykorzystać potencjał

„Musimy wykorzystać potencjał, jak ma nasz zespół. Trzeba zrobić wszystko, żeby zdobyć medal, który mamy w zasięgu ręki” – uważa kapitan CLEAREX-u Chorzów Szymon Łuszczek.

Nasz zawodnik przyznał, że dobrze byłoby w grupie mistrzowskiej przedłużyć serię sześciu wygranych  meczów z rzędu.

„Mam nadzieję, że możemy się spodziewać w części finałowej sezonu kolejnych pięciu zwycięstw. Oczywiście będziemy się starali w każdym meczu zdobyć trzy punkty, z takim nastawieniem wyjdziemy na boisko. Bo medal jest naprawdę blisko” – powiedział Łuszczek.

Zwrócił uwagę, że CLEAREX wygrał ostatnie spotkania 4:3 z AZS UŚ Katowice i Red Dragons Pniewy dzięki szybkiemu wykorzystaniu w ostatnich minutach gry w przewadze, po wycofaniu bramkarza.

„W przeszłości różnie z tym u nas bywało. Ostatnio trochę szczęście nam sprzyjało i trzeba się z tego cieszyć., bo wcześniej często nam go brakowało. Zdobyliśmy z lotnym bramkarzem dwa decydujące gole w dwóch kolejnych meczach” – ocenił kapitan.

Jego zdaniem CLEAREX przeżył w tym sezonie tyle przerw w rozgrywkach, że przed rundą mistrzowską nie powinna mieć znaczenia.

„Przecież były wyjazdy zawodników na zgrupowania kadry, na treningach było nas mało, potem – wszyscy, a za chwilę znowu się rozjeżdżaliśmy. Teraz jeśli po prostu będziemy dobrze grali i zrobimy wszystko to potrafimy, to żadne przerwy nam nie przeszkodzą, tylko będziemy zdobywać punkty” – stwierdził zawodnik.

Zaznaczył, że o przegranym półfinale Pucharu Polski nie ma sensu już  rozmyślać.

„Szkoda oczywiście tej porażki, bo drogę do Final Four mieliśmy otwartą. Teraz jednak najważniejsze to, co przed nami” – dodał.

Jego zdaniem w tym sezonie nie ma większego znaczenia, czy nasz zespół gra we własnej hali czy na wyjeździe.

„Wygrywamy to, wygrywamy tam. Zwyciężyliśmy już w tym sezonie w Toruniu. Teraz wystarczy powtórzyć wynik, wygrać kolejne mecze i medal będzie na pewno” – zakończył Szymon Łuszczek.

Rundę mistrzowską CLEAREX zacznie wyjazdowym spotkaniem z FC Toruń 3 maja, trzy dni później podejmiemy Piasta Gliwice.