Powrót

Kolejny  wymagający rywal – Piast Gliwice, mecz w środę

Po reprezentacyjnej przerwie Statscore Futsal Ekstraklasa się rozpędza. Już w środowy wieczór nasz zespół zmierzy się na wyjeździe z Piastem Gliwice w meczu 21. kolejki. Transmisja w nSport+.

W minioną sobotę CLEAREX u siebie wygrał z wiceliderem tabeli Constractem Lubawa 2:1, a gliwiczanie w „wyjazdowych” derbach miasta rozgromili P.A. Novą 8:1.

Wrześniowe spotkanie z Piastem w hali chorzowskiego MORiS-u zakończyło się remisem 1:1 (0:1), bramkę dla naszego zespołu zdobył Tomasz Golly.  Emocje były wtedy wielkie, bo choć to nasz zespół  dominował, wypracował  więcej podbramkowych okazji, to w 38.minucie goście mieli przedłużony rzut karny. Na szczęście obronił go Mateusz Bednarczyk.

„Wygrana z Constractem  była dla nas ważna nie tylko z uwagi na potrzebne trzy punkty, ale i od strony psychologicznej. Mieliśmy sobie coś do udowodnienia po ostatnich dwóch spotkaniach z tym rywalem”- ocenił strzelec zwycięskiej bramki Krzysztof Salisz.

Podkreślił,  że w sobotę naszej drużynie przyjdzie się zmierzyć z przeciwnikiem z tej samej „półki”.

„Trzeba powtórzyć to, co zaprezentowaliśmy w sobotę. Na pewno nie będzie  to łatwe. Jeśli jednak z odpowiednim nastawieniem  przystąpimy do meczu, będziemy mieli szansę na zgarnięcie znów trzech punktów”- dodał.

Środowe starcie jest bardzo ważne dla naszego zespołu, żeby się o tym przekonać wystarczy zerknąć na aktualną  tabelę, która znajduje się – tu

Gliwiczanie przegrali w tym sezonie trzykrotnie razy, tak samo jak Clearex.  Porażkami naszego najbliższego rywala skończyły się mecze  z Rekordem 2:3, Constractem  0:4 i Dremanem Opole Komprachcice 0:1. Ten ostatni wynik wypada chyba uznać za niespodziankę.

„Myślę, że w środę oba zespoły będą chciały zdominować rywala. Zobaczymy,  kto jest mocniejszy psychicznie i fizycznie. Na pewno gra będzie się toczyła na bardzo wysokiej intensywności” – zaznaczył.

Najbliższe dni będą dla naszych piłkarzy „ciekawe”, bo po środowym meczu w Gliwicach zagramy w sobotę ligowy pojedynek  z AZS UŚ Katowice, potem 17 lutego w Rzeszowie zmierzymy się z miejscowym Heiro w 1/16 finału Pucharu Polski, a trzy dni później  w Opolu powalczymy o ekstraklasowe punkty z Dremanem.

„To dla nas rzeczywiście intensywny czas, a zarazem test tego, jak jesteśmy przygotowani, jak przepracowaliśmy ten czas w okolicach Nowego Roku i podczas reprezentacyjnej przerwy. Wszystko teraz wyjdzie, zobaczymy, czy  jesteśmy w stanie  grać co trzy dni.  Liczę, że sobie z tym poradzimy, ale – jak zawsze – boisko pokaże, jak to będzie wyglądało”-  podsumował Krzysztof Salisz.

Początek  środowego meczu o godz.20.30. Transmisja w nSport+