Powrót

Roman Wachuła – trzeba zbudować fundament przed ligą

„Nie każdy lubi okres letnich przygotowań. Jestem przyzwyczajony do ciężkiej pracy, na Ukrainie zawsze ten czas był trudny. Nie narzekam, pracuję, bo wiem, że fundament przed startem sezonu ligowego trzeba zbudować” – powiedział nowy zawodnik CLEAREX-u Chorzów Roman Wachuła.

Dodał, ze zdaje sobie sprawę z oczekiwań wobec niego.

„Wiem, po co tu jestem. Niczego nie obiecuję. Moją odpowiedzią na oczekiwania będzie gra  na parkiecie. Zrobię wszystko, aby kibice i klub byli ze mnie zadowoleni” – stwierdził.

Pochodzący z Ukrainy Wachuła ma za sobą w sumie osiem lat gry w polskiej ekstraklasie, do naszej drużyny trafił z Red Dragons Pniewy.

„Wszystko jest naprawdę OK, nie ma żadnych problemów. Mamy za sobą pierwszy tydzień treningów, na nic nie narzekam, pracujemy i idziemy do przodu. Oczywiście, że przygotowujemy się do sezonu z myślą o walce o mistrzostwo Polski. Takie jest nasze zadanie i będziemy się starali go zrealizować, a jak będzie – zweryfikuje boisko” – powiedział.

Przyznał, że po tylu latach występów w Polsce zna wielu zawodników Futsal Ekstraklasy.

„Myślę, że mamy w zespole duży potencjał. Zobaczymy, na ile udało się wzmocnić skład. Musimy ciężko pracować” – podsumował Roman Wachuła.